Mimo iż w każdej miejscowości znajdziemy obecnie sieciowe sklepy, najprzyjemniej robi się zakupy na znajomym bazarze, na którym swój towar oferują od lat ci sami dostawcy, a zakupy robią w większości ci sami klienci. Może nie każdy w to uwierzy, ale są ludzie, którzy mimo dużej oferty handlowej i dostępności każdego asortymentu, jeszcze nie robili zakupów w sklepach sieciowych, twierdząc, że tak dobrych rzeczy jak na placu targowym w żadnym sklepie nie kupią. Na bazarach tworzą się szczególne relacje pomiędzy sprzedającymi a kupującymi. Tu nie da się klienta oszukać, zaoferować mu zwiędnięte warzywa czy niedojrzałe owoce. Tutaj klienci weryfikują szybko każdego sprzedawcę, a od tego zależy przecież jego zarobek i byt. Kupujący doskonale wiedzą u kogo kupią najlepsze ziemniaki, a kto ma najlepszą kiszoną kapustę. Zakupy na targu są swoistym wydarzeniem towarzyskim – można poplotkować, posłuchać co nowego u klientów, u sprzedawców. Tutaj ani klienci ani sprzedawcy nie są anonimowi. Sprzedawcy znają swoich klientów na tyle dobrze, że przywożą towar dokładnie taki, jaki sprzedadzą. A klienci wiedzą, że zrobią takie zakupy, jakich oczekują.
